Aleś przylizał. Pracujesz w tym macu? Wiedz o tym, że niektórzy pracowali w macu za granicą lub w polskim miescie i wiedzą, że to bzdura, że jak cos spadnie to idzie do kosza. Idzie do sprzedazy, nie pieprz bzdur. A higiena to moze jest na pokaz, w rzeczywistości nikt sie brudem nie przejmuje. Odrebna sprawa to upodlenie pracownikow, wyzysk i dno!Arek napisał:nie wiem skąd się bierze u ludzi taka nienawiść do Maca. ..... No ale z Maciem jest jak z Media Markt - NIE DLA IDIOTÓW
|
|
a ja lubię maca, nie będę tam jadł codziennie, ale raz na jakiś czas, tak więc z taką częstotliwością tam jedzenia nic mi nie grozi - prędzej zabiją mnie fajki które fajczę co dzień niż 50 % kurczaka
|
|
Pewnie ze cie nie zabije, ale tez specjalnie nie uraczy witaminami, czy innymi wartosciami pokarmowymi.
Mak to siec kierujaca sie tylko zyskiem - zarcie ma byc tanie, z najgorszych skladników, szybko podane, z olbrzymią iloscia soli i konserwantow.
do tego marketing: niby zdrowo, niby dbamy o dzieci - po cholere te place zabaw? Po to by dzieci am chcialy przyjsc ponownie. Jakies gowniane plastikowe pileczki czy siedzonka przyciagaja dzieci. dziecmi łatwo manipulowac. Myslicie ze to wymyslil jakis kierownik akurat tego punktu?
Nie, nad tym pracuja specjalisci, by uczyc pewnych zachowan dzieci, ksztaltowac image maka i robic kase.
Czy ktos tu mysli o zdrowiu? Nie. A wiadome, ze mieso kurczaka jest najtansze, naszpikowane dodatkami typu spulchniacze, dodatki, bialka i sol. Mieso na hamburgery? Podobnie.
Smacznego!
|
|
Tak, tak zapomniałeś tylko dodać, że twój komentarz jest sposorowany. |
|
Za taką reklamę to Ci powinni Wieśmaka dać gratis. |
|
ja tam nie pracuje i nie zamierzam. Ale co jakiś czas tam zaglądam jak większość normalych ludzi. |
|
jedyny plus że szybko i w miarę tanio można zapchać kichę...nie ma co się zachwycać..ale jeśli chodzi o szybkość i sytość to jest ok..wole już wieś-maka niż hot-doga z Orlenu...to nie pizzeria żeby się zachwycać smakiem i siedzieć tam godzinę... ale jeśli chodzi o fast food to jest ok
|
|
Żarcie jak żarcie mało warte, istotne jest to że dodają do niego coś co wypala mózg co widać. |
|
przechodziłem parę razy wieczorkiem koło tej budy i śmiać mi się chce z tych lanserów w swoich samochodach wziętych od rodziców i panienką pod ręką którą wziął na ćwierćfuntaka z serem. hameryka panie, ludziom w łomazach będzie potem opowiadał jak to w mieście mają dobrze.
|
|
Ja pracowałem kiedyś w McD w dużym mieście: co do higieny to nie mam zastrzeżeń, naprawdę przestrzega się tego. co do świeżości kanapek to bywało różnie. Kanapka po wykonaniu powinna leżeć w ladzie nie dłużej niż 10 minut, później jest wyrzucana do kosza. Bywało (szczególnie w godzinach nocnych), że zrobiono za dużo i nie zeszło, więc przebijano timer o kolejne 10 min. Wiadomo, że restauracja restauracji nie równa, i w innych mogą być robione różne inne rzeczy i przekręty. Co do pracowników, to wyzysk i traktowanie człowieka jak śmiecia i tanią siłę roboczą. mówię oczywiście o restauracjach korporacyjnych, bo licencyjne to inna bajka.
|
|
50 osób ma pracę i to się liczy. Kanapki całkiem niezłe - komu nie pasuje niech nie je.
|
|
Gówno jesz, Gówno wiesz. |
|
Powinni nie sprayem pomalować, a mołotowem potraktować [...]"mortadela to kiełbasa ze szczurów i powietrza"[...]
|
|
wale stolec w kebab wy to jecie
psy niewierne
|
|
Mowicie,ze zle jedzenie a wiecie co wy jecie?Pracuje w jednej z Bialskiej piekarni i jak bys cie wiedzieli co sie dodaje do pieczywa zdrowego to bys cie nie kupowali go.I jak by sie przyjzec to nalezalo by nic nie jesc Mcdonald to tylko kolejny lokal z jedzeniem i przynajmniej 55 osob ma prace
|
|
|
|
"a kapusta rzecze smutnie, moi drodzy po co klotnie? , po co wasze sfary glupie?..."
a ja ciesze sie , ze jest gdzie wpasc na kawe ,poczytac prase, skorzystac z hot spota i ewentualnie czystego kibelka co na terenie Bialej jest rzadkoscia . jedzenie w Macu wcale mnie nie kusi, natomiast mam swiadomosc , ze dla turysty takie miejsce jest wyznacznikiem poziomu cywilizacyjnego rozwoju danej okolicy,brzmi paradoksalnie ale Mc Donald nobilituje
i na koniec co do ofertu kulinarnej he he ze sie tak wyraze, to 1000 szybciej mam odruch wymiotny gdy widze jak w Carfurze ludzie wciagaja pasze typu "pieczony kurczak czy cos co przypominac ma pizze" brod smrod i ubustwo
wiec nie pomstujmy tak na paszarnie typu Mc Donald
|
|
|
|
podpisuję się obiema rękoma - niestety ciemnota ciemnotą zostanie |
|
Dla czego Maca nazywają restauracją? Nie rozumiem ponieważ nikt nie przyjmuje zamówień przy stoliku i nie można zjeść normalnego obiadu to są jakieś żarty i obraza dla prawdziwych restauracji.
|
Strona 2 z 3
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|